38-LATKA ZATRZYMANA ZA BEZPODSTAWNE WEZWANIE SŁUŻB
Osoby, które bezpodstawnie wzywają Policję muszą liczyć się z odpowiedzialnością karną. Przekonała się o tym mieszkanka Sejn, która nie uiściła opłaty za grzywnę. Zatrzymali ją sejneńscy policjanci z patrolówki. 35-latek poszukiwany za kradzież również nie uniknie odpowiedzialności.
Sejneńscy policjanci zatrzymali 38-latkę, która poszukiwana była przez Sąd Rejonowy w Augustowie za nieopłaconą grzywnę za bezpodstawne wezwanie Policji. Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy podczas, gdy interwencja policjantów wcale nie była potrzebna. Otrzymała mandat, którego nie opłaciła. Została zatrzymana przez mundurowych. Dopiero wtedy opłaciła grzywnę i została zwolniona. Tłumaczyła mundurowym, że "nie miała jak zapłacić, bo jej nie było". 35-latek również uchylał się od opłaty nałożonej mu grzywny i był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Augustowie. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z patrolówki. Był zdziwiony wizytą funkcjonariuszy. Po opłaceniu grzywny został zwolniony.
Przed wybraniem numeru alarmowego warto zastanowić się czy sprawa wymaga interwencji Policji. Należy pamiętać, że w czasie, kiedy blokuje się linię alarmową, ktoś inny może pilnie potrzebować pomocy. Policjanci przypominają, że osoby, które w sposób nieprzemyślany wzywają Policję popełniają wykroczenie z art. 66 Kodeksu Wykroczeń:
Art. 66 § 1 KW: „Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 złotych”.