Aktualności

Nie zatrzymał się do kontroli, porzucił auto i… sam zgłosił się na policję

Data publikacji 22.08.2025

Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Białymstoku, pełniący służbę w powiecie sejneńskim, podjęli pościg za kierowcą bmw, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. 35-latek porzucił pojazd na jednej z posesji i uciekł. Ostatecznie sam stawił się w Komendzie Powiatowej Policji w Sejnach. Jak tłumaczył, „kazał mu ojciec, a on sam spanikował”.

Podczas działań poszukiwawczych sejneńscy kryminalni odnaleźli w samochodzie fragment dowodu osobistego, który pozwolił ustalić potencjalnego kierującego. Mężczyzny nie było jednak w miejscu zamieszkania, a jego bliscy twierdzili, że nie wiedzą, gdzie się ukrywa. Wiedział, że jest poszukiwany i że policjanci są na jego tropie. Finalnie, mężczyzna sam stawił się do komendy w Sejnach, bo jak oświadczył "kazał mu ojciec, a on sam spanikował". Ostatecznie 35-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu. Najbliższe 10 miesięcy spędzi w areszcie. To jednak nie koniec jego przewinień. Okazało się, że bmw, którym się poruszał, nie miało aktualnych badań technicznych ani ważnego ubezpieczenia. Sam kierujący nigdy nie posiadał prawa jazdy, a dodatkowo obowiązywały go dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych

 

Powrót na górę strony