Mandat 2500 złotych dla pijanego rowerzysty
Mimo wysokich mandatów jakie przewiduje taryfikator, w dalszym ciągu nie brakuje kierujących jednośladami, którzy decydują się na jazdę po alkoholu. Takiego cyklistę zatrzymał policjant sejneńskiej patrolówki na dniu wolnym. Rowerzysta, który jechał ulicami Sejn miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie, a swoją podróż zakończył mandatem w wysokości 2,5 tysiąca złotych.
Rowerzyści, podobnie jak inni uczestnicy ruchu drogowego mają prawo czuć się bezpiecznie, jednak sami również mają obowiązek przestrzegania przepisów. Pijany rowerzysta w konfrontacji z poruszającymi się prawidłowo uczestnikami ruchu drogowego, może być przyczyną tragicznych w skutkach wypadków. Nietrzeźwy kierujący jest poważnym zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale też dla innych użytkowników dróg. Nie wszyscy o tym pamiętają. Właśnie takiego nieodpowiedzialnego rowerzystę zauważył policjant patrolówki będący na dniu wolnym. Mężczyzna jechał "slalomem" po chodniku, zjeżdżał na jezdnię, jego tor jazdy wskazywał, że może być pod działaniem alkoholu. Funkcjonariusz zatrzymał się przy 43-latku, gdy ten wyjechał na jezdnię, a następnie powiadomił o zdarzeniu dyżurnego. Okazało się, że mieszkaniec gminy Giby jest pijany. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Tłumaczył, że wypił tego dnia butelkę wódki. Kierowca jednośladu za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych.
Pamiętajmy, że nietrzeźwi kierowcy oraz rowerzyści w konfrontacji z poruszającymi się prawidłowo innymi uczestnikami ruchu drogowego, często są przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Nietrzeźwy kierujący jest poważnym zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale także dla innych użytkowników dróg. 43-latek, kierując w takim stanie rowerem, stwarzał zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla pieszych i innych kierowców.